Wszyscy chłopcy i dziewczęta uwielbiają huśtać się, szczerze mówiąc, także dorośli. Huśtawkę można znaleźć zarówno na miejskim placu zabaw, jak i na daczy babci oraz na trawniku bogatej rezydencji. I oczywiście Twoje dziecko będzie zachwycone, jeśli w ciepłym sezonie powiesisz dla niego osobiste huśtawki ogrodowe. Nawet prosta huśtawka bez pleców, którą możesz zrobić sam. Chociaż bardziej niezawodne jest kupowanie gotowych, które będą silniejsze i piękniejsze niż domowe. Naukowcy twierdzą, że na pierwszy rzut oka ta prosta zabawa dla dzieci była znana ludzkości od czasów starożytnych, chociaż wynalazca pozostał nieznany.
Podstawowymi odczuciami są ruchy w górę i w dół, z boku na bok, leżące w dzieciństwie i tworzą miłość do kołysania. Na długo przed urodzeniem dziecka płód kołysze się zgodnie z ruchami matki i pod koniec ciąży w połączeniu z biciem serca. Ponadto, po urodzeniu dziecka, często potrząsa się nim albo na rękach, albo w kołysce, albo w wózku. W rezultacie dziecko staje się spokojne, przestaje być niegrzeczne i dobrze zasypia. Podczas tej lekcji dziecko czuje się dobrze, czuje się dobrze i spokojnie. Jeśli dziecko zostanie przyciśnięte do matki, wówczas poczuje się całkowicie chronione, uczucie to będzie mu towarzyszyć w wieku dorosłym. Głównym powodem, dla którego dzieci uwielbiają jeździć na huśtawce, jest podobieństwo przyjemnego uczucia od choroby lokomocyjnej do jazdy na huśtawce. To uczucie jest niemowlęce i staje się głównym powodem tak silnej miłości do tego zawodu.
Dlatego dla szczęśliwego dzieciństwa dzieci potrzebują koni na biegunach, bujaków i karuzeli. Uważa się, że kołysząc dziecko kompensuje brak uwagi matki. Chociaż nie jest to wskaźnikiem tego, że dziecko potrzebuje bardziej wrażliwej postawy. Właśnie dorastał, a oni przestali kołysać go na uchwytach.
W połowie ubiegłego wieku słynny radziecki fizjolog i morfolog, akademik ZSRR Akademii Nauk Medycznych Borys Nikołajewicz Klosowski, badając mózg, dokonał niesamowitego odkrycia. Okazuje się, że rozwój umysłowy dzieci jest powiązany z rozwojem aparatu przedsionkowego. Naukowiec przeprowadził eksperyment i udowodnił, że mózgi kociąt i szczeniąt, które zostały poddane stymulacji aparatu przedsionkowego, były o ćwierć większe niż ich rówieśnicy, którzy byli w zwykłym spokojnym stanie. Na tej podstawie wyciągnięto wnioski dotyczące rozwoju mózgu dzieci.Teraz eksperymentalnie udowodnione: kołysanie i skręcanie, stymulują rozwój nie tylko aparatu przedsionkowego i koordynacji, ale także działów mózgu odpowiedzialnych za mowę, czytanie i pisanie. Kto wie, może dlatego dzieci podświadomie wybierają te czynności, które są dla nich przydatne z większą przyjemnością niż inne? Pamiętaj tylko, jak dziecko się raduje, gdy jego tata wymiotuje do samego sufitu lub obraca się, bawiąc się w samolocie.
Dlatego ani dzieciom, ani sobie nie należy odmawiać tej przyjemności - wszelkiego rodzaju huśtawki są bardzo przydatne dla całego organizmu. Z grubsza mówiąc, jest to bardzo dobry symulator, na którym można trenować aparat przedsionkowy, kształtować prawidłową postawę, wzmacniać różne mięśnie pleców, ramion, nóg, a także uczyć dziecko utrzymywania równowagi. Podczas jazdy dziecko jednocześnie łagodzi zmęczenie i stres, relaksuje, uspokaja - idealne na wieczorny spacer. Dynamiczny przypływ adrenaliny powoduje niewielki strach, przynosi wielką radość. Poczucie euforii wynika z produkcji endorfiny, znanej jako hormon szczęścia. Nawiasem mówiąc, bujanie to doskonałe zapobieganie chorobie lokomocyjnej.
Ruchy oscylacyjne mają na ogół naturalny charakter i mają korzystny wpływ na ludzi. Podczas ruchu uzyskuje się mikromasaż naczyń, dzięki czemu procesy stagnacyjne są eliminowane w ciele. Płynne i jednolite ruchy ustawiają ten sam rytm bicia serca. Jeśli będziesz regularnie huśtać się, tętno zacznie stopniowo wracać do zdrowia. Nawiasem mówiąc, huśtawka pomaga również osobom starszym rozweselić, zmniejszyć nagromadzony stres i poradzić sobie z depresją. Dlatego nie przechodź obok huśtawki, huśtaj dzieci i huśtaj się do zdrowia, aż do stu lat, a nawet więcej!
Wysłane przez Julię Podruginę, mamę i dyrektora sieci dziecięcych klubów edukacyjnych Angelochka
Jako dziecko uwielbiałem huśtać się na huśtawce bez sensu - po prostu szybować w powietrzu, później zacząłem uprawiać gimnastykę powietrzną. Ale mój najstarszy syn nie lubi się huśtać. Jedyne, co lubi w nich, to możliwość zeskoczenia z niej, gdy znajduje się na dużej wysokości 🙁 Ale ja nawet nie wiedziałam o korzyściach płynących z huśtania się na huśtawce.
Nie tylko dzieci, ale także dorośli uwielbiają jeździć na huśtawce. Ale nie wszystko, mój siostrzeniec, takie kołysanie powoduje mdłości i wymioty, on również czuje się bardzo źle w transporcie, ciągle kołyski.