Bardzo słaby odbiór rodziców: manipulowanie dzieckiem z zastraszaniem

Jak często zdarza się to wśród rodziców: niegrzeczne dziecko odmawia przypisywania twoich argumentów i dosłownie w drodze wymyślasz jakieś przerażające zdanie. Teoretycznie powinno to ustabilizować dziecko, sprawić, by zmieniło zdanie i uspokoiło się. Ale co tak naprawdę dzieje się w głowie twojego rodzimego dziecka, kiedy słyszy to od zirytowanej matki „Przestań, bo inaczej już cię nie pokocham!” lub „Rób, co mówię, albo zostawię cię na ulicy i wyjdę!”- jak często dziecko słyszy te słowa. Czy postrzega je jako osobę dorosłą? Zrozumienie lub strach - co uchroni dziecko przed niebezpieczeństwem?

rodzice manipulują dzieckiem

Doświadczony psycholog ujawnia wszystkie niebezpieczeństwa związane z taką metodą manipulowania swoim dzieckiem. I ostrzega: takie wyrażenia mogą poważnie podważyć władzę rodzicielską! Dlaczego zastraszanie często prowadzi do odwrotnego wyniku i jak znaleźć rozsądny zamiennik?

„Mam dość twoich napadów! Przestań krzyczeć teraz! W przeciwnym razie zostawię cię tutaj i wrócę do domu! Słyszysz mnie? Zostawię cię i odejdę! Już mam cię dość, nie ma siły! - usłyszałem na środku ulicy, w odpowiedzi pojawiło się coraz więcej przeszywających szlochów dzieci.

- Powiedz mi, proszę, w takiej typowej sytuacji, czy każda matka się zdarza?

Tak, rzeczywiście takie zdjęcie na ulicy można często zobaczyć. Zmęczony i zirytowany rodzic wlecze niemal pchające dziecko, a on krzyczy coraz bardziej. Zastraszanie okazuje się nieskuteczne, a sam dorosły, z powodu bezsilności, ledwo powstrzymuje histerię i łzy.

- A jak przerwać ten szalony cykl? Ty, jako doświadczony psycholog dziecięcy, jakiej rady możesz udzielić rodzicom?

Zatrzymaj się, weź głęboki oddech, spróbuj wyzdrowieć. Spróbuj zdystansować się od irytacji i zdaj sobie sprawę, że twój gniew do niczego nie doprowadzi. Przeciwnie, im bardziej dorosły jest w stanie zapalnym, tym bardziej dziecko się denerwuje. Jedynym wyjściem z tej sytuacji jest próba spojrzenia na siebie oczami własnego dziecka. Nie tylko wpada w nerwy i odmawia posłuszeństwa. Coś do tego doprowadziło, zdenerwował go jakiś ciąg wydarzeń. Możliwe, że był nawet zmęczony. Lub jest gorący, nie czuje się dobrze w ubraniu. Nawet stosunkowo dorosłe dzieci nie zawsze mogą zrozumieć przyczynę napięcia nerwowego. Nadal nie ma możliwości analizowania wydarzeń i znajdowania w nich ważnej esencji. Dlatego ważne jest, aby być cierpliwym. Dziecko może nie odpowiedzieć na to, co mu się przydarzyło i dlaczego jest tak zdenerwowany, ale to nie znaczy, że nie ma powodu. Jesteś odpowiednią osobą dorosłą, odpowiedzialnym rodzicem. Jeśli dziecko nie jest w stanie uzyskać jasnej odpowiedzi, przestań tyranię. Po prostu zaakceptuj myśl, że w tej chwili nie ma go w sobie.Absurdem jest jeszcze bardziej uciskanie dziecka, zastraszanie go lub obrażanie.

"Co musi być zrobione?"

- Weź dziecko w ramiona i przytul go. Przyciągnij się do siebie, zlituj się i uspokój. Daj mu trochę czasu, aż napięcie nerwowe zacznie zanikać. Każda histeria i ogromna fontanna łez dzieci to próba złagodzenia stresu. Uwolnij parę, jeśli chcesz. Każda osoba potrzebuje okresowego wypisu, szczególnie po ciężkim dniu lub ostatnio doświadczonych nieprzyjemnych sytuacjach. Twoje dziecko nie jest wyjątkiem. Nie jest jeszcze w stanie pomóc sobie sam. I nie każdy dorosły jest w stanie kontrolować swoje emocje w chwilach depresji moralnej, zmęczenia fizycznego. Głupotą jest wymagać tego od małego dziecka.

- Czyli reakcja rodziców na takie zachowanie dziecka powinna być sympatyczna i spokojna?

- Dokładnie. Tylko w tym przypadku dziecko może się uspokoić, wyzdrowieć.

- A jeśli nadal będziesz go ciągnął, karcić i próbować zastraszyć?

- Po pierwsze, dziecko będzie coraz bardziej histerię. W rezultacie będziesz musiał zastosować karę fizyczną, prawie zawsze tutaj kończy się. Po drugie, zapewniony zostanie zły nastrój dla rodzica. Przez długi czas! Ponieważ nawet w domu dziecko nie zaczyna od razu się uspokajać. Najprawdopodobniej nastrój twojego dziecka będzie kapryśny i zły aż do momentu, gdy pójdziesz spać w nocy. Kto tego potrzebuje?

Po trzecie, dziecko wyciągnie proste wnioski na temat tego, że w czasie choroby mama (lub tata) zaostrza swoją sytuację. Mówiąc wprost, relacje oparte na zaufaniu z dzieckiem będą wtedy niemożliwe. I jeszcze jedno: dzieci mogą poważnie martwić się siłą i stabilnością waszej miłości. Jeśli matka stale grozi, że zostawi swoje dziecko na ulicy lub nie odbierze go z przedszkola - czy w ogóle go kocha? Ma to bardzo negatywny wpływ na relacje.

„Ale te zastraszania zostały wymyślone”. Wszystkie te zagrożenia to tylko próba powstrzymania napadów złości u dzieci. Czy dzieci tego nie rozumieją?

- Nie zawsze. Dziecko może być zdezorientowane słowami rodziców. Co więcej, w pewien sposób jest to prawdziwe kłamstwo. Sam dajesz zły przykład swojemu dziecku. Stosujesz kłamstwa, aby manipulować i osiągać to, co chcesz. Dzieci mogą adoptować takie sztuczki psychologiczne. I używaj ich w przyszłości nawet przeciwko sobie!

- Wygląda na to, że publiczne napady złości dziecka są oznaką złej mamy?

„Nie, wcale nie próbuję obrażać moich rodziców”. Ale to oni są odpowiedzialni za swoje dzieci. I często nawet nie chcą ich zrozumieć, aby nauczyć się iść na kompromis. Bardzo głupio jest reagować na kaprysy dzieci własnymi płaczami. Czyż nie? Kiedy dorosły spada na poziom trzyletniego dziecka, które tupie na podłodze w szatni w przedszkolu - jest to co najmniej dziwne. (czytaj także: jak reagować na kaprysy dzieci)

„Kiedy moje dziecko nagle zaczyna działać, płacze i nie nawiązuje kontaktu, klękam przed nim, wyciągam ramiona i przytulam się. Pokazuję, że jestem przyjacielem i zawsze możesz na mnie polegać. I że nie muszę niczego wyjaśniać. I każda histeria natychmiast się kończy. ”

- Słowem, wszystko okazuje się dość proste. Ale czy można się tego nauczyć za pierwszym razem? Wydaje mi się, że ciężko jest panować nad sobą, kiedy po ciężkim dniu pracy przychodzisz do przedszkola dla dziecka, a on zaczyna krzyczeć, upaść na podłogę i szlochać od progu?

- Oczywiście to jest właśnie główny niuans. Jeśli jesteś zirytowany i w złym humorze, znacznie trudniej jest spokojnie zareagować na nagłe zachcianki dziecka. Ale pomyśl o tych chwilach w takich momentach: czy to możliwe, że dziś twoje dziecko nie miało najlepszego dnia? Jako dorosły łatwiej jest tłumić negatywne emocje. A napięta psychika dziecka eksploduje nagle.Zrozum, że twoje dziecko może walczyć przez cały dzień w swoim przedszkolu ze swoim przygnębionym stanem, ale tutaj widzi cię, najdroższą i najbliższą osobę. A potem następuje gwałtowny wzrost emocji z powodu nagromadzonego stresu. Co byś chciał w tym momencie?

- Prawdopodobnie po to, by mnie pocieszyć i współczuć ...

„Twoje dziecko też tego potrzebuje”. Ale nie wie, jak analizować swój stan psychiczny i nie będzie w stanie stworzyć tak długiego logicznego łańcucha, aby powiedzieć: „Mamo, dzisiaj jestem bardzo zmęczony i źle się czuję, a pielęgniarka przyszła do naszej grupy i wzięła badanie krwi z palca. Wszystko to bardzo mnie zdenerwowało, ponieważ czuję napięcie nerwowe. Przytul mnie i zrób coś, bym mógł się uspokoić.

Dziecko po prostu odczuwa silny dyskomfort, a pojawienie się rodzica służy jako potężny katalizator. Tak zaczyna się napad złości, niekontrolowane łzy. Niemożliwe jest, aby dziecko samodzielnie poradziło sobie z takim przepływem. Po prostu zrozum, że w tej chwili twoje dziecko jest bardzo złe. I zlitujcie się.

- A co stanie się z dziećmi, jeśli w takich momentach rodzic nie przyjdzie na ratunek?

- Dziecko zaczyna myśleć, że jest całkowicie sam. Może się odizolować w sobie. Spróbuje cię pocieszyć raz, drugi, trzeci. Możliwe, że na tych etapach nowych prób jego napady złości się pogorszą i osiągną szczyt. Ale potem zdaje sobie sprawę z daremności swoich działań. Oczywiście nie od razu.

- I co wtedy?

„Po prostu gubisz dziecko”. Nauczy się obchodzić bez ciebie. Jeśli nie mógł liczyć na twoje zrozumienie w swoim głębokim dzieciństwie, to wraz z nadejściem dojrzewania ta alienacja jeszcze się pogorszy.

„Znałem dziewczynę, która już jako dorosła żywiła urazę do matki za to, że kiedyś ją porzuciła w klinice dla dzieci. Dziewczyna bała się szczepienia i rzuciła napad złości pod gabinetem lekarskim. Mama nie znalazła nic lepszego niż zacząć krzyczeć na przestraszone dziecko, a nawet ją uderzyć. A potem odwróciła się i po cichu odeszła. Zaskakujące, że dziewczyna pamiętała ten incydent przez całe życie. ”

- Okazuje się, że nie jest łatwo być cierpliwym i kochającym rodzicem. Czy są jakieś zasady, dzięki którym możesz nauczyć się tego szybciej?

- W rzeczywistości nie ma w tym nic archaicznego. Staraj się myśleć nie tylko o sobie. W czasie nieposłuszeństwa dzieci rodzic skupia się wyłącznie na swoich wewnętrznych uczuciach. Czuje gniew, rozczarowanie, irytację. I to całkowicie go pochłania, ale z jakiegoś powodu zapomina o uczuciach i stanie dziecka.

„No cóż, jak leci, żeby nauczyć dziecko poważnie się czegoś bać?” Na przykład pożar? Czy nieznajomi? Jeśli metoda zastraszania jest nieodpowiednią opcją.

- Oczywiście trzeba mówić o możliwych zagrożeniach. Ale nie w przygnębiający sposób i bez przerażających upiększeń. Miałem pacjenta, który we wszystkich kolorach malował koszmary, które pojawiają się na autostradach dla ośmioletniego dziecka. Pokazał mu nawet zdjęcia z wypadków samochodowych, filmy w kanałach informacyjnych. Wydawało mu się, że w ten sposób jego dziecko będzie chronione w jak największym stopniu, przejedzie przez ulicę ściśle na zielono.

A kiedy wychowawca zadzwonił ze szkoły i powiedział, że ich syn ciągle spóźnia się na zajęcia. Rodzice napomnieli dziecko, podczas którego okazało się, że uczeń boi się przejść przez ulicę nawet na zielone światło. Przeraziła go jedna z dróg samochodowych: dziecko stało na światłach przez pół godziny, zbierając swoją odwagę i oblewając się zimnym potem.

Czytamy również: 10 środków ostrożności, które rodzice powinni edukować swoje dziecko

- Przestraszanie dziecka przez oddanie go do sierocińca za nieposłuszeństwo jest strasznym tabu?

- Oczywiście. A także mówienie o tym, co przestajesz kochać. I wszelkie wyrażenia w podobnym tonie. To niczego nie nauczy dziecka, ale go przestraszy.

- Okazuje się, że najważniejsze jest staranie się być dzieckiem, przede wszystkim przyjacielem, nie okłamywać go i nie ignorować jego wewnętrznego stanu?

- Dokładnie! Bądź bardziej łagodny.Naucz się intuicyjnie rozumieć, kiedy Twoje dziecko przychodzi z czasem na pomoc. Wtedy nie będzie powodów do napadów złości.

Czytamy również: dlaczego dziecko nie jest posłuszne i co robić?

Posłuszeństwo dziecka poprzez zastraszanie

Podziel się z przyjaciółmi
kid.htgetrid.com/pl/
Dodaj komentarz

  1. Ania

    Syn ma 5,5 lat, czasem bardzo niegrzeczny, czasem nastrojowy, dochodzi do histerii, w tym momencie ani groźba, ani uczucie nie pomaga, jedyną opcją oszczędzania jest odwrócenie jego uwagi od problemu i zainteresowanie go czymś innym.

Dla mamy

Dla taty

Zabawki