5 lęków matki dwojga dzieci: zachoruj, upadnij, nie oddychaj ... # historie matek

5 lęków matki dwojga dzieci: strach przed nocą, strach przed utratą dzieci, strach, że dzieci zachorują, zranią się i że dzieci nie będą się kochać.

Wiele młodych matek naprawdę chce powrócić do szczęśliwych czasów, kiedy żyły w pokoju, bez ciągłej troski o swoje dziecko. Co za grzech do ukrycia, wiadomo, że ukochane dzieci mogą z łatwością „pomóc”, nawet żelazna dama staje się słabą kobietą z drżącą powieką i drżącymi rękami. Każda matka ma własny zestaw desperackich obaw o swoje dziecko. Nie jestem wyjątkiem, dlatego opowiem o niepokojach, które zacząłem odczuwać po urodzeniu pierwszego dziecka. To jest strach nocy, strach przed utratą dziecka, strach przed zachorowaniem dziecka, strach przed zranieniem dziecka, a po pojawieniu się drugiego dziecka obawia się, że dzieci nie będą się kochać ...

obawy mam

Strach w nocy

Jestem matką, która woli spać razem z dzieckiem z powodu jego oddechu. Cicha drzemka po mojej stronie uratowała mnie przed atakami paniki, które zaatakowały mnie w pierwszych miesiącach po urodzeniu dziecka. Obudziłem się w nocy z niepokojem i uważnie słuchałem jego oddechu. Bardzo ważne było dla mnie, aby wiedzieć, że wszystko jest w porządku z moim dzieckiem. To nie jest dla ciebie żart, były prawdziwe ataki paniki. Słuchałem oddechu mojej córki aż do drugiego roku życia.

Strach przed utratą dzieci

Moja dziewczyna zaginęła dwukrotnie. Oba czasy były dla mnie strasznym stresem. Kiedy wróciłem do domu, spojrzałem w lustro w poszukiwaniu siwych włosów. Przekonałem się, że jeśli dziecko nie jest w bezpośredniej widoczności, poziom adrenaliny wzrasta do punktu krytycznego i możesz biegać po całym otoczeniu dosłownie minutę. To prawdziwy narkotyk. Jednak jednocześnie zdolność trzeźwej oceny sytuacji całkowicie zanika, pozostaje tylko strach i panika. Więc teraz, wychodząc z dzieckiem, uważnie obserwuję jego ruchy, ze zgrozą myśląc o tym, jak możesz jednocześnie obserwować dwoje dzieci.

dzieci na dachu

Bój się, że dzieci zachorują

Przeziębienia, biegunka, zapalenie oskrzeli są takimi drobiazgami w porównaniu z diagnozami, które sobie wyobrażam i od których serce pęka w miejscu. Wyobrażam sobie moje emocje, uczucia, działania, gdybym usłyszał o początku poważnej choroby moich okruchów i nie mogę powstrzymać łez. Kaszlę więc z optymizmem z rozstroju żołądka, mając nadzieję, że tylko te choroby będą obecne w życiu mojego dziecka.

Bój się, że dziecko zostanie ranne

Spadnij z huśtawki na placu zabaw, spadnij z karuzeli, trampoliny, zjeżdżalni w wesołym miasteczku - ale nigdy nie wiesz, jak dziecko może zostać zranione. Obawiam się nawet, że moje dziecko spadnie na schody i potoczy się. Jednocześnie doskonale rozumiem, że nie można zabezpieczyć małego człowieka przed siniakami, zadrapaniami i siniakami. Nie mogę się powstrzymać - nerwy.

Bój się, że dzieci nie będą się kochać

Ten niepokój pojawia się w rodzinie z dwójką dzieci. Z reguły matka przypomina sobie idealną relację między siostrą a bratem. Ale rzeczywistość ciągle to poprawia. Dzieci często kłócą się o zabawki, niechętnie do siebie posłuszne. Musisz tylko zrozumieć, że nie ma w tym nic złego. Dzieci nie muszą odpowiadać narysowanemu przez nas idealnemu obrazowi, będąc jednostkami z własną wizją świata i sytuacji, w której upadają. Mogę tylko mieć nadzieję, że w przyszłości moje dzieci nie będą „dogać” i nie będą pisać gniewnych postów w sieciach społecznościowych w duchu „Byliśmy psami przez całe życie, on już mnie ma”i będą przyjaciółmi, będą się kochać i zawsze będą gotowi pomagać sobie nawzajem!

Czytamy również:

Wideo: Lęki młodej matki

Podziel się z przyjaciółmi
kid.htgetrid.com/pl/
Dodaj komentarz

  1. Nadzieja

    Osobiście obawiałem się, że moja córka zarazi się infekcją. Kilka razy myje zabawki po ulicy. Ale potem zdałem sobie sprawę, że po prostu załamuję się i otaczający mnie obsesyjną fobią. Mój strach pogorszył wszystko.

  2. Elena

    Straszne jest pozwolić jednemu dziecku wyjść na ulicę, myślę, że zostanie skradziony przez władze. Obawiam się, że dzieci nie otworzą drzwi domu nieznajomym, którzy wydają się być sąsiadami, i przekupią je różnymi sztuczkami.

  3. Paulina

    Miałem wiele obaw, większość z nich nie przeszła. Ale najbardziej obawiałem się po pojawieniu się drugiego dziecka, że ​​dzieci nie będą się kochać, że będzie nieustanna rywalizacja, zazdrość, walka o miłość rodziców. Najpierw najstarsza naprawdę pokazała, że ​​jest lepsza i starała się zwrócić na siebie całą uwagę. Ale pokazałem jej, że siostra jest mała, bezbronna i potrzebuje jej pomocy. Teraz dziewczyny są nierozłączne, najlepsze dziewczyny.

Dla mamy

Dla taty

Zabawki