„Uczę się według własnego uznania!” lub 5 mitów rodzicielskich

Trudno powiedzieć, dlaczego tak się dzieje - ale często my, dorośli, mylimy się w normach dotyczących wychowywania dzieci. Niezależnie od tego, czy wpływają na nas nasze własne postawy z dzieciństwa, czy też brakuje nam wiary we własne kompetencje ... Gorzej jest, gdy go nie łapiemy. Lub kiedy rozumiemy nasze błędy tylko na etapie związku przyczynowego.

rodzicielstwo

Jak odróżnić wewnętrzne zasady od znaczków w świadomości? W przeciwieństwie do prawdziwych tradycji mity pedagogiczne uniemożliwiają rodzicom usłyszenie własnej intuicji, co oznacza zrozumienie ich dziecka. Działając przez strach, a nie przez miłość, niektóre stereotypy mogą zniszczyć harmonię relacji rodzic-dziecko. Ale go tam nie było! Razem obalimy teraz kilka mitów.

„Sam opiekun musi być tym, co chce uczynić opiekunem”. LadWładimir Iwanowicz Dahl

MIT numer 1. „Jeśli dasz mu wszystko, czego chce, zepsuje się i usiądzie na szyi”

Najpierw zastanów się, czego Twoje dziecko chce. Jeśli pierwszy, kto przyjdzie ci na myśl, powiedzmy, to rower, nadal pedałujemy w złym kierunku. W rzeczywistości główną potrzebą każdego dziecka jest potrzeba miłości, a ściślej mówiąc, aby wiedzieć, że go widzą i słyszą. Danie mu tego, czego chce w tym sensie, jest niemożliwe do przesadzenia. I bez względu na to, jak różowo mózgi babci chodzą kalafonii: „Nie bierz tego! Nie wyjmuj dziecka z łóżeczka ponownie! ”. Szczęśliwe dziecko to dziecko, które„ usiadło ”w swoich ramionach. W wieku przedszkolnym wcale nie jest „manualny” - w końcu podstawowe potrzeby są zaspokajane na czas i nie ma obaw przed utratą miłości.

Jeśli mówimy o „wszystkim, czego chce”, mając na uwadze obfitość zabawek i rozrywki, musi to zrozumieć - ważne jest, abyśmy inwestowali w te korzyści. Dla porównania podajemy trzy przykłady:

  1. Rodzice pozują z dzieckiem bez winy - przez całą dobę w pracy i nie mają okazji wyrazić swoich uczuć w inny sposób.
  2. Kupuj zabawki, które nie są trudne histeryczny.
  3. Rodzina ma wielu krewnych i przyjaciół, bliscy ludzie przynoszą prezenty dziecku.

Każda sytuacja jest indywidualna, ale „możliwe zagrożenia” jako takie nie są tworzone przez „morze zabawek”, ale przez kontekst ich obfitości. Jeśli kontekstem jest zdrowy związek w rodzinie, nadmiar zabawek i radości dzieci raczej nie wpłynie negatywnie na dziecko.

Czytamy również: ile zabawek potrzebuje dziecko

Osobną opowieścią jest to, że rodzice używają zakazów w celach edukacyjnych, zawsze i dla wszystkich ze strachem przed zepsutym.Często dziecko nie ma wyboru, musi stać się trudniejsze - na przykład przestań prosić o pozwolenie. To tutaj rodzice zaczynają prawdziwe trudności w edukacji. Dla innego dziecka może to stać się przyczyną tak zwanej „wyuczonej bezradności” - problemu, który powoduje brak inicjatywy w różnych aspektach dorosłego życia.

Czytamy również:Małe manipulatory: jak reagować na sztuczki dziecka? 10 najbardziej udanych fraz z dzieciństwa

MIT nr 2. „Nie możesz żałować żadnej drobiazgi - rozrosną się crybaby”

Kiedy dorosły jest zdenerwowany, sympatyzujemy z nim - dzielimy ciężkie uczucia, demonstrując zrozumienie i akceptację. Okazuje się, że dziecko nie jest mężczyzną? Tak, przeciwności dzieci nie wyglądają tak szeroko, ale dlatego jest dzieckiem. Nie rzucaj go w trudne czasy! Ale nie martw się bardziej niż on sam. Zdolność do odczuwania, a nie wyrzucania sobie negatywnych emocji jest czymś, czego brakuje wielu dorosłym z powodu niewłaściwego wychowania. Niech nasze dzieci będą szczęśliwsze od nas. Zauważysz, jak w miarę starzenia się i rozwoju psychiki mała osoba będzie potrzebować mniej empatii, aby przestać płakać.

Prosty przykład z prawdziwego macierzyńskiego doświadczenia: Wania jest podatnym dzieckiem, jego babka nazywa go nawet „maminsynką”, ale jego matka widzi postęp - teraz za rok mógłby płakać za każdą drobiazgiem (pod och i aha troskliwej babci, która uważa, że ​​byłoby warto dla mamy traktuj go „jak żołnierza), a moja matka współczuła, wyraziła współczucie. Bez zmartwień, bez nerwów - tylko ze zrozumieniem w duszy. A teraz ma 2 lata. Na próżno babcia się martwiła - nie więcej, ale tym bardziej płacze i uspokaja się znacznie szybciej. I nie jest kibicem - tak, jest człowiekiem o dobrej organizacji umysłowej, ale każde dziecko ma swój własny charakter. Wania nie płacze z powodu drobiazgów. Nawiasem mówiąc, jeśli ostatnio, w odpowiedzi na wołanie „Uderzyłem!” gdybyś musiał wziąć go na ręce, oderwać posiniaczone miejsce i dać skrzynię, to sześć miesięcy temu wszystko stało się znacznie łatwiejsze. A pewnego dnia tak wciągnęła go gra żołnierzyków, że po zranieniu się kolanem pocałował ją i kontynuował swój ważny interes.

Czytamy również: Jak wychowywać i wychowywać optymistyczne dziecko? Wskazówki dla rodziców

MIT nr 3. „Odejście z płaczem to kpina. Jeśli chcesz odejść, uciekaj niepostrzeżenie! ”

Gdzie jest logika? Tak, cicho wychodząc, korzystając z entuzjastycznej gry dziecka, nie usłyszymy gorzkiego płaczu, ale czy to nie jest prawdziwa kpina z duszy dziecka? Co więcej - to jest plwocina w duszy! Postaw się w miejscu dziecka: mama znika w każdej chwili niespodziewanie. No i jak jej zaufać? Ile razy dziennie na wszelki wypadek płakać, tracąc ją z pola widzenia? A może w środku nocy warto się obudzić i zadzwonić? Nie, cóż, nigdy nie wiesz ... Absolutnie zawsze musisz być czujny w tym niestabilnym świecie, w którym ludzie się oszukują.

Ostrzegając, wyjaśniając, cierpliwi rodzice są znacznie mniej zagrożeni stanem psychicznym swoich dzieci.

Kolejny przykład: kiedy Alice miała rok, jej matka musiała zarabiać dodatkowe pieniądze - w rodzinie nie było taty. Babcia została wezwana, aby usiąść z dzieckiem, dobrem, które żyli razem. I tu zaczęły się kłótnie: babcia uważała, że ​​matka powinna odejść niepostrzeżenie. Kiedy już to zrobili, chociaż tego dnia siły ich babki nie trwały długo - Alice płakała, dopóki jej matka nie musiała rzucić wszystkiego na wezwanie babci i pobiec do domu. Wydawało się, że mama na pół etatu nie świeci. Ale nie - po zmianie strategii kobiety wkrótce zauważyły, że dziewczynka nie płacze po odejściu matki, a jej rozczarowanie nie trwało tak długo: w końcu matka obiecała jej powrót, ponieważ już to zrobiła - obiecała i naprawdę wraca.

Czytamy również: Dziecko nie pozwala swojej matce odejść o krok: co robić?

rasstavanie-s-rebenkom

MIT nr 4. „Grzeczność musi być wpajana od kołyski!”

„Powiedziałeś dzięki?” - pytanie do rocznego dziecka, delikatnie mówiąc, nieodpowiednie.Ale jaką wartość możemy przypisać temu prawie z kołyski! „Nie wychowuj dzieci - nadal będą tacy jak ty” - pamiętaj o tym tak często, jak to możliwe i nie trenuj dziecka. Lepiej zwracaj uwagę na swoją grzeczność - i to nie tylko z dzieckiem. Traktuj dziecko jako otwarte, szczere stworzenie a priori. Jeśli na ulicy, idąc za rączką z rodzicami, dwuletni chłopczyk spotyka, powiedzmy, nauczyciela i nie mówi cześć, ale zaczyna płakać i chować się za matką, zamiast tysiąca słów, nie będzie to oznaczać jego nieuprzejmości, ale to, jak jest traktowany w przedszkolu . Następnie decydujesz, jak postępować z ujawnioną prawdą. Najważniejsze jest, aby usłyszeć i poczuć dziecko. I nauczy się mówić „dziękuję” i „proszę” na twoim przykładzie.

Czytamy również: Wygodne dziecko. Czy posłuszeństwo jest zawsze dobre?

MIT nr 5. „Rodzicielstwo nie odbywa się bez kary”

Kiedy rodzice nie są dostrojeni do wewnętrznego świata dziecka, nie rozumieją motywów jego zachowania. Zarówno dobre, jak i złe. Nie ma więc ludzkich narzędzi wpływu - jedynie manipulacje, groźby i kary. Bądź asystentem, a nie nadzorcą: skontaktuj się ze swoim wewnętrznym dzieckiem, a on wyjaśni ci prawie każdą sytuację. Chyba, że ​​oczywiście jesteś w spokoju ze sobą (twoje wewnętrzne dziecko powinno szczerze życzyć dobrego, a nie mścić własne dzieciństwo - dzieje się tak, gdy działamy impulsywnie, a następnie usprawiedliwiamy się). Kara nie jest potrzebna. A przynajmniej nie będą już wyglądać jak wylanie gniewu dorosłego na małego.

Czytamy na temat zakazów i kar:

Niestety, w naszym dzieciństwie z tobą, w dużej mierze z niewiedzy, pojęcia „edukacji” i „kary” były prawie synonimiczne. „Mama nie krzyczy - mama wychowuje!”, „Tata ma jedno lekarstwo na wszystkie twoje problemy - witaminę (pas)!” - pamiętasz takie stwierdzenia? Z jakiegoś powodu wierzono, że bez tego dorastalibyśmy zepsute, niekontrolowane i ogólnie nie do przyjęcia dla społeczeństwa. Teraz jesteśmy zmuszeni przełamać stereotypy, które przeniknęły do ​​naszych umysłów pod wpływem naszych rodziców. Należy to wyeliminować zarówno na poziomie świadomości, jak i na poziomie reakcji i impulsów. Dziecko słucha bez przymusu, gdy czuje, że jego rodzice są zawsze po jego stronie, dostroili się do niego i są w całkowitej interakcji z nim. I to jest naprawdę niesamowite!

Czytamy na temat edukacji:

5 zasad pozytywnego rodzicielstwa

Podziel się z przyjaciółmi
kid.htgetrid.com/pl/
Dodaj komentarz

  1. Alyona

    Jeśli chcesz dobrze wychować dziecko, przestudiuj dzieła Shalvy Amonashvili. Spójrz na jego wyczerpujący wywiad z Vladimirem Dovganem, w którym zasady edukacji są szczegółowo omawiane przez 2 godziny. Krótko mówiąc: od dzieciństwa musisz traktować dziecko jak osobę dorosłą, kochać go i odkryć nauczyciela w sobie.

  2. Elena

    Zgadzam się z autorem artykułu. Zawsze staram się rozmawiać z dzieckiem, aby zrozumieć motywy jego działań. Przynosi znacznie większy owoc niż kara. I zawsze staram się zachowywać nienagannie z dzieckiem. W końcu bierze przykład dokładnie z naszych działań, a nie z naszych słów.

Dla mamy

Dla taty

Zabawki