Moje doświadczenie: dziecko powinno spać osobno

Współcześni pediatrzy i psychologowie dziecięcy zgadzają się, że wspólny sen ma wiele zalet: rodzice nie muszą skakać z łóżka do kołyski w środku nocy, a dziecko słodko śpi pod ciepłą piersią matki. Starsze pokolenie jednogłośnie nalega, aby można było zmiażdżyć dziecko. W tej kwestii nie ma zgody, jednak z naszego własnego doświadczenia wynika, że ​​okruchy w ogóle nie mają miejsca u rodziców.

Dziewięć miesięcy, matka i dziecko były jednym. Właśnie dlatego drobny mężczyzna jest tak mocno przywiązany do swojej matki i szybko się przy niej uspokaja. Czy to możliwe, że po porodzie okruchów matki tak starannie utrzymują to połączenie, zasypiając z dzieckiem? Czy to naprawdę konieczne i jak to przełoży się na dobrobyt rodziny? Dostosowując się do interesów małej osoby, ważne jest, aby rodzice nie tracili przestrzeni osobistej. Ale noworodek wymaga tak wiele uwagi i uwagi, że czasem dzielenie się snem wydaje się być jedynym wyjściem w bezsenne noce. Jak zrobić właściwą rzecz?

joint-with-child-versus

Współcześni pediatrzy i psychologowie dziecięcy zgadzają się, że wspólny sen ma wiele zalet: rodzice nie muszą skakać z łóżka do kołyski w środku nocy, a dziecko słodko śpi pod ciepłą piersią matki. Starsze pokolenie jednogłośnie nalega, aby można było zmiażdżyć dziecko. W tej kwestii nie ma zgody, jednak z naszego własnego doświadczenia wynika, że ​​okruchy w ogóle nie mają miejsca u rodziców.

Strach czy logika?

Staraliśmy się nie słuchać krzyczących babć, buntujących się przeciwko wspólnemu śnie. Byłem wykształconą współczesną matką, która czytała wiele przydatnych publikacji, które podkreślają wszystkie jej zalety. Wspólny sen doskonale synchronizuje biorytmy matki i dziecka, co sprawia, że ​​pierwsze znacznie łatwiej jest obudzić się każdej nocy. Tak, a młodzi rodzice nie muszą ciągle skakać do łóżeczka przy najdelikatniejszym pisku małego członka rodziny. Ponadto wiedziałem, że produkcja mleka uległa tak znacznej poprawie. Mogę wymienić wiele innych zalet spania razem, ale po przeciwnej stronie skali pojawiły się zwykłe obawy rodziców.

  • Strach przed przypadkowym uderzeniem dziecka. Mój mąż często bardzo rzuca się i odwraca we śnie. Pewnego razu odwrócił się we śnie i zasłonił łokciem siniak, który był zawstydzony, gdy można go było pokazać publicznie. A gdyby obok niego był noworodek, co by się wtedy stało?
  • Bój się, że dziecko spadnie z łóżka. Nagle, kiedy śpimy, nasze dziecko spadnie na podłogę i odniesie obrażenia?
  • Strach przed odsadzeniem dziecka od wspólnego snu będzie bardzo trudny. Szczególnie wystraszyliśmy się na przykład naszych bliskich przyjaciół, z którymi dziecko nieustannie spało do 5 roku życia.
  • Bój się, że dziecko zakopie nos w czymś w łóżku i dusi się. Mój mąż i ja nie chcieliśmy zdejmować koców z łóżka ani nie zmieniać naszego wygodnego łóżka na twardy materac.

Niemniej jednak obawy te przeważyły, ponieważ wkrótce w naszej sypialni pojawiła się śliczna łóżeczko z twardym materacem i ładnym zestawem pościeli.

Czytamy również: Jak wybrać łóżeczko dla noworodka - jakie są łóżeczka

piękne łóżeczko

Podwodne skały

Ale dziecko w ogóle nie doceniało takiej urody! Raczej spał dobrze w łóżeczku, ale podczas zmiany z moich rąk zaczął dużo płakać. Mój mąż i ja mogliśmy uspokoić krzyczącą bryłę dopiero po 4-5 próbach. Ponadto każdej nocy kilka razy wyskakiwałam z łóżka z niepokojem: tego rodzaju podniecenie jest charakterystyczne dla młodych matek.

Początkowo wydawało mi się, że po karmieniu zapomniałem położyć dziecko w łóżku - prawdopodobnie pomylił się w kocu! Grzebałam w łóżku ze strachu: każda fałda na kocu wydawała mi się śpiąca z małym długopisem lub stopą. Ten koszmar nie miał końca!

Sen podczas snu z dzieckiem

Po wyczerpującym tygodniu postanowiłem spróbować wspólnego snu z dzieckiem. Nakarmiłem go, zostawiłem w pobliżu i próbowałem spać. Ale potem tata zaczął podrzucać i obracać - czy zmiażdżyłby dziecko? Potem dziecko zaczęło się ruszać - mógł zaplątać się w koce! Postanowiłam przesunąć dziecko na brzeg łóżka, kładąc koc bezpośrednio na podłodze: nawet jeśli dziecko się poślizgnie, spadnie na miękkie.

Nie mogłem zasnąć: było mi zimno bez koca, każdy dźwięk przypominał świszczący oddech dyszącego dziecka. Więc dręczyłem się przez kilka godzin, a potem położyłem syna do łóżka i natychmiast zasnąłem. Spanie razem nie jest dla mnie całkowicie. Wolę spać spokojnie, choć z pewnymi zakłóceniami, niż w ogóle nie spać!

Wyjście

Szybko znaleźliśmy rozwiązanie istniejących problemów i były dwa z nich: musieliśmy kaprysy podczas transferu do kołyskijak również moje zmartwienia w nocy.

  1. Pierwszy problem było dozwolone w ten sposób: próbowaliśmy bezpłatnego pieluszki. Owinięte dziecko po karmieniu nawet nie zauważyło zmiany lokalizacji. Od tego dnia aktywnie aplikujemy bezpłatne pieluszki, co tydzień relaksujące pieluchy. Miesiąc później właśnie owinęliśmy trochę nogi naszego małego dziecka.
  2. Drugi problem łaźnie rumiankowe zostały łatwo wyeliminowane: po takich zabiegach stałem się bardziej zrelaksowany i spokojny, ponieważ moje poszukiwania w kocach w nocy stopniowo znikały. Wszystko wokół znalazło harmonię.

Korzyści z oddzielnego snu

  • Bezpieczeństwo okruchów: dziecko nadal spokojnie śni w dziecięcym materacu ortopedycznym bez ryzyka upadku lub uduszenia, a także zmiażdżenia.
  • Osobista przestrzeń dla mnie i mojego męża, a także zdolność do spania w dowolnej pozycji bez obawy, że się przewróci.
  • Nieznaczne odsadzanie: Nie przyzwyczajony do nocowania u piersi matki, nasz synu właśnie zerwałam z karmieniem piersią. Kiedy dziecko skończyło rok, z łatwością opuścił nasz pokój i zamieszkał we własnym.

Niezależnie od udzielanych rad, decyzję podejmują tylko rodzice. Powiedzieliśmy „nie” naszemu wspólnemu snowi i nigdy nie żałowaliśmy tego wyboru.

PRZECZYTAJ TAKŻE:

Prawdziwe doświadczenie innych matek. Obejrzyj trzy historie

Podziel się z przyjaciółmi
kid.htgetrid.com/pl/
Dodaj komentarz

Dla mamy

Dla taty

Zabawki